Christo Stoiczkow. Autobiografia. Recenzja książki

Christo Stoiczkow Autobiografia recenzja

Data publikacji: 14 lutego 2021, ostatnia aktualizacja: 14 lutego 2021.

Przed lekturą autobiografii Christo Stoiczkowa przeczytałem kilka recenzji, żeby nie kupić kota w worku. W jednej z nich stało, że Barça miała napastników lepszych i dużo bardziej zasługujących na miano legendy. Hmmm… To liczba legend danego klubu jest limitowana? Ciekawe, ale takim stwierdzeniem mógł się popisać tylko ktoś, kto nie ma pojęcia kim był i kim jest w Barcelonie „Sztylet Dream Teamu”.

Kim jest Christo Stoiczkow?

Christo Stoiczkow to bułgarski piłkarz, jeden z najlepszych napastników lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Lewonożny, szybki, a do tego dobrze dryblował i egzekwował rzuty wolne. Zdobywca Złotego Buta za sezon 1989/90 oraz Złotej Piłki za rok 1994. Grał m.in. w takich klubach jak CSKA Sofia, FC Barcelona, AC Parma czy Chicago Fire. Został królem strzelców mundialu A.D. 1994 i wraz z reprezentacją Bułgarii zajął w tych zmaganiach sensacyjne czwarte miejsce. W życiu prywatnym unika skandali, ale jeśli chodzi o futbol, to rzadko kiedy potrafi trzymać nerwy na wodzy i język za zębami. Za czasów występów w FC Barcelonie stał się jednym z największych antimadridistów. – Szybko zrozumiałem na czym polega rywalizacja Katalonia – Madryt. Trzeba wybrać, albo jesteś z nimi albo z nami. Jeśli trzymasz z Barçą, Real to twój wróg. Ja wybrałem Barcelonę – powiedział kiedyś.

Christo Stoiczkow Autobiografia książka recenzja

Szukasz innej książki sportowej? Tutaj sprawdzisz, czy publikacja o danej tematyce jest dostępna i porównasz ceny →

Christo stoiczkow. Autobiografia. Kto jest współautorem książki?

Władimir Pamukow to znany i szanowany bułgarski dziennikarz sportowy, laureat wielu prestiżowych nagród. Jako komentator pracował przy sześciu edycjach igrzysk olimpijskich, siedmiu mundialach oraz sześciu odsłonach mistrzostw Europy. Ma na swoim koncie wywiady z takimi gwiazdami futbolu jak Diego Maradona, Leo Messi, Ronaldinho, Johan Cruyff, Franz Beckenbauer czy Romário.

O czym jest książka christo stoiczkow. Autobiografia?

Publikacją tą Christo Stoiczkow w pewien sposób rozlicza się ze swojej kariery piłkarza i trenera. Dowiadujemy się jakie przeciwności „Sztylet” musiał pokonać, zanim trafił do świata wielkiego futbolu, a większość opowieści skupia się na reprezentacji Bułgarii oraz latach spędzonych w FC Barcelonie. Stoiczkow w swojej autobiografii zdradza, dlaczego przez większość kariery występował z numerem „8” na koszulce, wspomina najpiękniejsze i najbardziej bolesne mecze, opisuje skomplikowane relacje z Johanem Cruyffem i różne występki na murawie oraz stara się znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego sukces kadry narodowej na mundialu ’94 w USA został zaprzepaszczony. Christo wprost mówi, z kim się przyjaźnił, a kto i dlaczego zalazł mu za skórę, ale nie mogę napisać, że nie owija w bawełnę, ponieważ w kilku miejscach zaczyna wywód na jakiś temat, lecz tak naprawdę go nie kończy. Autobiografia najlepszego bułgarskiego piłkarza wielokrotnie zabiera czytelnika za kulisy wielkiego futbolu, ale niestety już nie za kulisy życia tytułowej postaci. Stoiczkow sprytnie chroni swoją prywatność, jednak na szczęście w książce kilka ciekawych anegdot się znalazło.

Przypominam sobie pewną ciekawą sytuację, która miała miejsce przed starciem z Niemcami na stadionie im. Wasila Lewskiego. Wracaliśmy wczesnym rankiem grupą pięciu, sześciu osób z kultowej wówczas dyskoteki Neron. Patrzymy – w prezydenckim domu w rezydencji Bojana świeci się światło. Idziemy do szefa państwa! Podjęliśmy tę decyzję w jednym momencie, zatem hop – do drzwi doktora Żelewa. Otworzyła nam jego żona, Marija – pijała herbatę około piątej rano. I kiedy zawstydzeni zaczęliśmy się wycofywać, powstrzymała nas kategorycznie, przekonując zaproszeniem na śniadanie – banica i jogurt do popicia. Obudziliśmy także głowę państwa. To było nie do uniknięcia. Król Futbol w gościach u prezydenta! Pod takim hasłem przybyliśmy do niego rankiem, chociaż byliśmy jeszcze mocno „wczorajsi”. A on cóż uczynił? Przyjął nas z tym swoim dobrotliwym uśmiechem. I obydwoje, świeć Panie nad ich duszami, traktowali nas niczym synów, którzy troszeczkę przesadzili z… demokratycznymi przemianami. Był tylko jeden sposób, żeby wyjść z twarzą z tej sytuacji – przysięgliśmy uroczyście, że wieczorem tego samego dnia pokonamy Niemców za wszelką cenę.

Mundial w USA 1994

Mistrzostwa świata w Stanach Zjednoczonych zostały bardzo obszernie opisane. Christo dzieli się wspomnieniami z każdego meczu, a szczególnie zapadają w pamięć opowieści o wygranym ćwierćfinale z Niemcami oraz przegranym półfinale z Włochami. Zresztą do tych dwóch spotkań Bułgar wraca kilka razy przy innych okazjach, często zupełnie nieoczekiwanie. „Sztylet” szczególnie upodobał sobie postać francuskiego arbitra Joela Quiniou, który sędziował starcie przeciwko Squadra Azzurra. Za jego kiepską dyspozycję w tamtym spotkaniu musiał sowicie zapłacić pewien piłkarz, który od Stoiczkowa wynajmował swego czasu luksusowy dom w Barcelonie.

Zawodnikiem, który zdecydował się sporo zabulić za wynajem, był Ludovic Giuly. Francuz, ale… przecież z Barçy. Czy mogłem mu odmówić? Zleciłem agencji nieruchomości poinformować go, że zostanie obciążony również moim osobistym podatkiem – niech sam zadecyduje, ile dopłaci za zbrodnię swojego rodaka, Quiniou, który rytualnie pogrzebał Bułgarię na mistrzostwach świata w USA. A oni, moi drodzy, zupełnie poważnie przekazali mu moją wiadomość. Pewnego dnia spotykam go na Camp Nou i, ni z gruszki, ni z pietruszki, pyta, ile chcę dopłaty do czynszu.

FC Barcelona

Lata 1990-1995 i 1996-98 Christo Stoiczkow spędził w FC Barcelonie. Ten pierwszy okres to zdecydowanie najlepsze lata jego piłkarskiej kariery. Barçę prowadził wówczas słynny Johan Cruyff, którego obecność po dziś dzień czuć w szatni oraz na murawie Camp Nou. „Sztylet” z „Dream Teamem” wywalczył aż czternaście trofeów, w tym pięć tytułów mistrza kraju, Puchar Zdobywców Pucharów i pierwszy dziejach klubu Puchar Europy. Z książki sporo się dowiemy na temat jego skomplikowanych relacji z Cruyffem, które jednak opierały się też na wzajemnym szacunku i zaufaniu. Dlatego właśnie Bułgar uważa „Latającego Holendra” za najlepszego coacha, z jakim miał okazję pracować. Christo zupełnie inną opinię ma natomiast o Louisie van Gaalu, pod którego skrzydłami grał podczas swojej drugiej przygody z Dumą Katalonii.

Moja wojna z van Gaalem zaczęła się już od naszego pierwszego spotkania. Zjawił się w szatni na Camp Nou niczym Russell Crowe w Gladiatorze. Spoglądał na wszystkich zawodników wyzywająco i z pogardą. Okej – jakoś to przyjąłem. Taki styl. Nienormalny, ale własny. Nagle van Gaal zwęził nozdrza i zaczął węszyć niczym buldog, kręcąc głową na boki.

– Auu, czuję tu zapach Cruyffa! Auu, jak bardzo czuć!

Nie wytrzymałem i zacząłem przedrzeźniać go głośno:

– Tak pachnie zwycięstwo, senior! Przyzwyczajaj się!

Potrzebny czytnik ebooków? Sprawdź ceny na Kindle, inkBook, PocketBook i inne →


Christo Stoiczkow. Autobiografia. Czy warto przeczytać?

Tak, warto. Oczywiście książka nie jest pozbawiona wad. Co mnie w niej rozczarowało? O ile zdawkowy opis dzieciństwa jakoś przebolałem, o tyle początki Christo Stoiczkowa w poważnym futbolu miały w sobie zbyt mało specyficznego klimatu Ludowej Republiki Bułgarii. Na początku nie pasował mi też lekko ociężały styl, ale ten na kolejnych stronach jakby ewoluował i stał się naprawdę przyjemny w odbiorze. Przez cały czas czuć w nim było tego Christo, którego kojarzę z telewizji, a współautor okazał się zupełnie niewidoczny. Stoiczkow opowiedział nam oczywiście tylko o tym, o czym chciał opowiedzieć, a pewne sprawy przemilczał, ale gdy już się za coś zabrał, to przynajmniej potrafił trzeźwo ocenić, kiedy postąpił słusznie, a kiedy popełnił błąd. „Sztylet” to człowiek o wielkim ego i ani na moment tego nie ukrywa. Jednocześnie jednak nie jest przy tym bucem i arogantem, dzięki czemu tylu ludzi go lubi, podziwia i szanuje. Często wylicza kogo zna, z kim pił i kto do niego dzwonił. Niektórych czytelników może to irytować, ale z drugiej strony w ten sposób zaglądamy trochę do jego życia prywatnego, do którego tak skrzętnie broni dostępu.

Christo Stoiczkow Autobiografia gdzie kupić opinie

Dla kogo jest książka Christo Stoiczkow. Autobiografia?

Zdradzę wam sekret. Mój dziadek był Bułgarem z krwi i kości, a moja babcia tuż po studiach wyemigrowała do Sofii. Na Bałkanach bywam bardzo często, a mundial 1994 miałem okazję śledzić z pozycji mieszkańca sofijskiego osiedla, bo akurat trwały wakacje i rodzice wysłali mnie do dziadków. Pamiętam przede wszystkim wygrany ćwierćfinał z Niemcami i śpiewy, którym nie było końca do białego rana. Christo Stoiczkow stał się wówczas jednym z moich ulubieńców, chociaż moja bułgarska rodzina raczej nie przepadała za tym jegomościem. Po wielu latach zrozumiałem, dlaczego. Otóż Christo przed laty był zawodnikiem CSKA Sofia, a oni wszyscy kibicowali Lewskiemu. Podziały na Czerwonych i Niebieskich nadal są aktualne i od lat tak naprawdę niszczą bułgarski futbol od środka, o czym Stoiczkow w swojej autobiografii też opowiada. Dla mnie ta książka była przede wszystkim powrotem do dzieciństwa z perspektywy piłkarza, którego podziwiałem. Na pewno przypadnie ona do gustu osobom lubiącym charakternych sportowców oraz tym, którzy z łezką w oku wspominają piłkarskie lata dziewięćdziesiąte. Książki nie polecam tylko ortodoksyjnym fanom Realu Madryt, których niektóre komentarze Christo na temat Los Blancos mogą nieźle wkurzyć. Ale taki ten „Sztylet” już jest – dla niego albo coś jest czarne, albo białe. Szary kolor nie istnieje.

Ebook Christo Stoiczkow. Autobiografia. Gdzie ściągnąć?

Autobiografia Christo Stoiczkowa jest dostępna w wersji papierowej oraz jako ebook. Skąd pobrać ebooka? Poniżej znajdziesz listę sklepów, które sprzedają tę książkę w wersji cyfrowej. W momencie publikacji tej recenzji ebook Christo Stoiczkow. Autobiografia znajduje się też w ofercie Legimi. Koszt subskrypcji tej usługi zaczyna się już od 6,99 zł na miesiąc. Ponadto Legimi kusi nowych użytkowników bezpłatnym, 7-dniowym dostępem do ogromnej bazy ebooków. W praktyce oznacza to, że autobiografię Christo Stoiczkowa można przeczytać za darmo i to w pełni legalnie.

 

Tu sprawdzisz, czym jest Legimi i jak wykupić subskrypcję →

 

Gdzie najtaniej kupić książkę Christo Stoiczkow. Autobiografia?

Nie interesuje cię dostęp do ebooków w formie abonamentu lub chcesz po prostu postawić sobie książkę na półce? Nie musisz już mozolnie przeglądać ofert w poszukiwaniu tej najlepszej. Również nie lubię przepłacać, dlatego w poniższej tabeli znajdziesz też zestawienie cen papierowej książki Christo Stoiczkow. Autobiografia.

Informacje o książce:
Gatunek:
autobiografia
Współautor:
Władimir Pamukow
Tytuł oryginału:
Христо Стоичков. Историята
Data wydania: 25.10.2018
Data wydania PL: 27.11.2019
Wydawca PL: Sine Qua Non (SQN)
Liczba stron: 560
ISBN: 9788381295031
Tłumacz: Agnieszka Chmielowiec

Christo Stoiczkow. Autobiografia

7.5

Okładka

7.0/10

Styl

7.5/10

Dawka wiedzy

8.0/10

Czy wciąga?

7.5/10

Zalety

  • Stoiczkow nie jest wobec siebie bezkrytyczny,
  • Wspaniała podróż w czasie,
  • Sporo wiedzy zza kulis FC Barcelony i reprezentacji Bułgarii.

Wady

  • Niewiele o życiu prywatnym,
  • Nie czuć za bardzo klimatu Ludowej Republiki Bułgarii (tam, gdzie mowa o tych czasach),
  • Pewne wątki przemilczane lub urwane.

Warto przeczytać:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *